Toruń

Etymologia Brzydoty

Chcąc zmierzyć się z problematyką brzydoty, możemy opierać się na różnych aspektach życia i działalności człowieka które obrazowane były w sztuce od czasów starożytności do współczesności. Brzydota to znacznie więcej niż to co nieestetyczne, co mogłoby jedynie skupiać się na złej formie. W kategoriach estetyki w których od XX wieku mieści się brzydota, jest ona rozumiana jako przeciwieństwo piękna. Wszystkie cechy, które są opozycją do piękna, rozumianego jako obraz doskonałych proporcji, czyli deformacje, groteska, zaburzony układ elementów tworzących harmonijną całość, to określenia jakimi opisywana jest brzydota. Przez wieki brzydota określała brak estetyki zarówno w przedstawieniach człowieka, zwierząt, roślin jak też w samych dziełach, które posiadały groteskę, deformacje, złe proporcje. Brzydota określała wszystko co złe, przeklęte, straszne, nieczyste i chore. W odniesieniu do współczesności, zjawisko brzydoty koncentruje się na odniesieniach do kultury masowej w której kicz jest obrazem pospolitości, tandety i braku tzw. dobrego smaku. Zainteresowanie brzydotą stało się zjawiskiem odrębnym od piękna, widoczne jest ono wyraźnie w sztuce pierwszej połowy XX wieku. O roli brzydoty w procesie twórczym i w samym dziele, tak pisał w swojej ,,Historii brzydoty” Umberto Eco:,, Jeśli odniesiemy się do rozróżnienia zaproponowanego we wprowadzeniu do tej książki, na brzydotę jako taką, brzydotę formalną i artystyczne przedstawienie ich obu, możemy powiedzieć, że artyści awangardy reprezentowali brzydotę jako taką i brzydotę formalną, niekiedy zwyczajnie deformowali własne wyobrażenia, lecz publiczność widziała ich prace jako przykłady brzydoty artystycznej. Nie odbierała ich jako pięknych przedstawień rzeczy brzydkich, lecz jako brzydkie wyobrażenie rzeczywistości”. Brzydota, której niejednokrotnie towarzyszyła ekspresja, upiorność, wynaturzenie, zło czy nieszczęście była tematem, który pojawiał się w twórczości wielu artystów, zarówno polskich jak i zagranicznych. Zjawisko brzydoty związane jest z nurtem kubizmu, ekspresjonizmu, surrealizmu i z nurtem fantastycznym. Szczególne warte analizy w tym kontekście są dzieła Muncha, Picassa, Bacona. Z nurtu fantastycznego (fantazy), który zyskał dużą popularność w latach dziewięćdziesiątych wywodzi się twórczość Zdzisława Beksińskiego, którego trupio upiorne przedstawienia istot w pozbawionym życia pejzażu utożsamiają to o czym pisał Umberto Eco, czyli piękne przedstawienia rzeczy brzydkich, które odbierane są jako brzydkie wyobrażenie świata wywodzącego się z rzeczywistości. Podobnie ludyczność przedstawień różnych typów z epoki PRL w wydaniu Jerzego Dudy-Gracza zyskała szerokie grono zwolenników i naśladowców w Polsce. Brzydota jako starość, stany choroby i umierania stały się realnymi obrazami życia ludzkiego, jakie podejmował nurt sztuki krytycznej na czele z Arturem Żmijewskim, Katarzyną Kozyrą i Zbigniewem Liberą. Wykorzystywanie brzydoty do zmian artystycznych w wypowiedziach na temat człowieka i estetyki w pierwszej połowie XX wieku tak podsumował cytowany tu wcześniej Eco: Dla Carla Gustava Junga brzydota okresu, w którym pisał esej o Ulissesie Joyce’a (1932), była znakiem i ostrzeżeniem przed mającymi nadejść wielkimi zmianami. To, co będzie docenione jako wielka sztuka jutro, może nie podobać się dziś, upodobania przychodzą z opóźnieniem w stosunku do pojawiających się nowości. Reguła ta stosuje się do każdej epoki, lecz jest szczególnie trafna, gdy mówimy o dziełach, które powstały w nurcie starej awangardy, w pierwszych dziesięcioleciach XX w. Artyści wysilali się by ,,zadziwić mieszczanina”, lecz publiczność ogólnie (nie tylko mieszczańska) nie dość, że się dziwiła, to wręcz się oburzała”. Ryzykownym byłoby powiedzenie, że dziś nic już nie dziwi i nic nie oburza, bo to co brzydkie, nieatrakcyjne, niechciane, nawet w nas samych, jest wypierane, by nie oglądać, nie doświadczać tego, co nie mieści się w naszych kategoriach estetycznych, co wywołuje niesmak, strach i obrzydzenie. Stąd też pojawiła się potrzeba zbudowania prezentacji prac odnoszących się do brzydoty i jej pochodzenia ujętych w całość wystawy ,,Etymologia brzydoty” prezentowanej w galerii ZPAP w Toruniu

Anna Andrzejewska, Anita Buła, Magdalena Chmielewska, Grażyna Gajewska, Mateusz Gil, Paweł Hajncel, Dorota Herbik, Marek Herbik, Bartek Jarmoliński, Roksana Kularska-Król, Robert Kuśmirowski, Paweł Łyjak, Joanna Małecka, Maria Piątek, Halina Skrzeczyna, Marian Stępak

Kurator wystawy: Bartek Jarmoliński

Wernisaż wystawy: 21.04.2023

Galeria ZPAP, ul. Ducha Świętego 8/10 Toruń

Czas trwania wystawy: 21.04 – 15.05.2023

Please follow and like us:
Pin Share

Similar Posts

Social Media Auto Publish Powered By : XYZScripts.com
RSS
Follow by Email